Treść artykułu

JAK ROZMAWIAĆ Z DZIECKIEM O KORONAWIRUSIE?

Drodzy Rodzice i Opiekunowie,

obecna sytuacja związana z zagrożeniem rozprzestrzeniania się koronawirusa oraz przymusowy pobyt dzieci w domach jest dla wszystkich dużym wyzwaniem, zarówno logistycznym, edukacyjnym jak i wychowawczym. Rolą dorosłych jest pomóc dzieciom zachować komfort psychiczny i emocjonalny w sytuacji, na którą nie są przygotowane, ani nie potrafią jej do końca zrozumieć. Dzieci mogą odczuwać lęk, niepokój, niezrozumienie, złość na to co się dzieje w ogół, ale także np. radość z braku dotychczasowych codziennych obowiązków. To od zachowania dorosłych zależy, czy dzieci spędzą ten czas w poczuciu bezpieczeństwa. 

Aby ułatwić Państwu zmierzenie się z tym wyzwaniem, zamieszczam kilka porad opracowanych na podstawie informacji przygotowanych przez specjalistów psychologów dziecięcych, odnośnie przekazywania dzieciom informacji o zagrożeniu oraz właściwej troski o ich emocje i komfort psychiczny.

 

  • Obserwuj i nazywaj emocje dziecka.

 

Dziecko ma prawo przeżywać różne emocje, od lęku, przez złość, po radość. Może bać się o siebie, o bliskich, bać się śmierci, bać się, że nie wróci do szkoły, może być złe lub smutne, że nie może pobawić się z rówieśnikami lub cieszyć się że nie musi wstawać rano i iść na zajęcia, że ma odwołaną klasówkę. Wszystkie te emocje są naturalne i trzeba dać dzieciom prawo je przeżywać. Z trudnymi emocjami dzieciom trudno jest sobie samemu poradzić, dlatego tak ważna jest postawa dorosłych. Nie negujmy emocji dziecka, dajmy mu przestrzeń by mogło je wyrazić. Nie negujmy także swoich emocji, dziecko i tak intuicyjnie wyczuwa lęk czy niepokój dorosłych. Nie bójmy się powiedzieć dziecku że także odczuwamy niepokój. Ważne jest, aby zapewnić dziecko, że ono ma prawo czuć różne emocje i my je akceptujemy oraz że zawsze może się zwrócić do dorosłych o wsparcie i zawsze je otrzyma. Bardzo istotny jest też komunikat dla dziecka, że dorosły wie, co ma robić, mimo że nie kontroluje sytuacji w stu procentach, ale podejmuje adekwatne działania chroniące rodzinę i dziecko nie jest obarczane odpowiedzialnością. 

 

  • Stwórz przestrzeń do rozmowy, pozwól zadawać pytania i odpowiadaj na nie.

 

Poznanie sytuacji pomaga dzieciom poradzić sobie z nią. Obecnie dzieci mogą zadawać wiele pytań dotyczących choroby, zagrożenia, a także zdrowia i przyszłości bliskich. Ważne, aby otrzymały na nie rzeczową odpowiedź. Nie okłamujmy dzieci, one i tak wyczują że coś jest nie tak. Udzielajmy dzieciom informacji zgodnej z prawdą, dozując fakty i nazywając je adekwatnie do wieku dziecka. Nie demonizujmy ani nie bagatelizujmy sytuacji. Przekażmy dzieciom, że panuje choroba, na którą dużo ludzi zachoruje, ale rodzice dbają o bezpieczeństwo całej rodziny. Jeśli choroba pojawi się w domu – również podejmą odpowiednie kroki, zwrócą o pomoc do lekarza, który będzie ich leczył. Nie obiecujmy dzieciom rzeczy, na które nie mamy wpływu. Maksymalnie ograniczmy kontakt dziecka z przekazami medialnymi dotyczącymi koronawirusa. Nadmiar informacji nie jest dziecku potrzebny, może jedynie pogłębić jego niepokój. Wystrzegajmy się także przed fake newsami, a także unikajmy podawania dzieciom statystyk dotyczących choroby. Ważne aby w oczach dziecka rodzic był wiarygodny i stanowił pewne oparcie. Pamiętajmy, że dzieci są doskonałymi obserwatorami. To co im mówimy musi znajdować odzwierciedlenie w naszym zachowaniu, w ten sposób modelujemy u dzieci pozytywne wzorce radzenia sobie ze stresem i trudnościami.

 

  • Pozwól dziecku radzić sobie w dziecięcy sposób.

 

Jeśli dziecko zaczyna rysować wirusa, wymyślać o nim piosenki, bawić się w to, że ono lub ktoś bliski jest chore – pozwólmy mu na to. To są normalne, zdrowe, adekwatne do procesu rozwoju dziecięce sposoby radzenia sobie z trudnymi emocjami i niezrozumiałą sytuacją. Podążajmy za dzieckiem, bawmy się z nim, zróbmy teatrzyk w którym dzielny rycerz-tata pokonuje smoka-koronawirusa. Dajmy dziecku i sobie przyzwolenie na śmiech, zabawę, wygłupy, które rozładują napięcie.

 

  • Szukajcie pozytywnych aspektów codzienności.

 

Warto wykorzystać ten wspólnie spędzany czas dla budowani relacji i więzi z dzieckiem. Uczenie wzajemnej troski o swoje potrzeby także zaprocentuje w przyszłości. Zaangażujmy dzieci w pomoc innym, wskażmy na konieczność prezentowania właściwych postaw społecznych, a także na solidarność z innymi ludźmi w tych trudnych chwilach. Dziecku pomoże także wprowadzenie rutyny dnia, stałego rozkładu czynności i obowiązków, da dziecku poczucie, że wie co się wydarzy, wie co po kolei będzie się działo, dzięki czemu wzrośnie u niego poczucie bezpieczeństwa.

 

Pamiętajmy, że obecna sytuacja niezależnie od tego jak długo potrwa, kiedyś minie. To w jaki sposób będziemy obecnie kształtować swoją i dziecka codzienność ma istotny wpływ na funkcjonowanie dziecka i jego umiejętność radzenia sobie w trudnych sytuacjach w dalszym życiu.

Barbara Kwiatkowska

psycholog